Podobno jak nie ma Cię w
Internecie, to nie istniejesz. Ja wraz z dwoma innymi Marcinami istnieję w Googlach 6.830. Czyli jestem. To jednak nic wielkiego.
Co innego, gdybym cyckami masło ubijał w jakimś teledysku. Wtedy byłaby szansa
na 230 000. Dla samej masłowniczki.
A sam teledysk to
kilka milionów wejść ma. Tak przynajmniej słyszałem, ale sprawdzać tego nie mam
zamiaru, bo od tej muzyki purchawki mi między palcami rosną. I nie lubię masła.
Jednakowoż ci, co ulegli urokowi rękodzieła maślanego, przy stoiskach z
nabiałem nabijają sobie tętno. Nie rozumiem tylko dlaczego chcący uchodzić za
superproducenta Donatan / Google – 1 350 000 w 0,12s/ nie dogadał się
z hipermarketami, aby obok masła w lodówkach ich płyta leżała.
A jak się nie ma cycków? To trzeba walnąć w dekiel internautę
w inny sposób. Podrzeć biblię na koncercie na przykład jak to zrobił Behemoth /
5 360 000 w 0,21s/ Szatan to szatan. Tylko czy aby na pewno, bo jak
się Panowie nagle znaleźli w przedsionku prawdziwego piekła: w rosyjskim
areszcie, to im gacie w łopot wpadły i "Teraz już tylko chcemy spokojnie
wrócić do hotelu i w dalszej kolejności do Polski... Głową tego muru nie
rozbijemy." Prawdziwego diabła zobaczyli.
Dobrze grają jednak. Chociaż to.
A ta dziewczyna tam była, w piekle. Pussy Riot./ 40 600 000
w 0,23s/
I tak dalej można, zapewne aż do miliarda. Google nam
wszystko wyliczy w milisekundach.
Bywa jednak tak, że
wychodzi 00.I to jest dopiero intrygujące. Znalazłem taki plakat, w realu na
słupie. Podpisane - Inicjatywa - goose bumps./ gęsia skórka/
Organoleptycznie sprawdziłem. Istnieje. Wiadomo, to o Roztowskim i jego
córce, ale kto wydrukował i powiesił?! A
w Internecie – nie istnieje. Aż gęsiej skórki dostałem z przejęcia. Przejrzałem wszystko o gęsinie i nic.Aż trafiłem na koniec internetu. Jest tutaj.
To jest jeszcze coś poza siecią?
Panie Gładych, jest Pan twórcą, więc powinien Pan szanować prawa autorskie. A tutaj co widzę? Pokopiował Pan zdjęcia, które nie są Pana własnością.
OdpowiedzUsuńPanie/Pani Anonimo....Absolutna racja.Zachowałem się jak ostatnia świnia,złodziej, cyberprzestępca,gnój jeden.Jak mogłem to zrobić? Szatan we mnie wstąpił.Wybaczcie twórcy!!! Już to naprawiam i spróbuję już nie grzeszyć.Ciężko będzie.Idę do Częstochowy!!
OdpowiedzUsuńPS. Zdjęcia Tolokonnkowej nie zmienię bo bardzo chciał bym ją poznać, to może w sądzie mi się uda.