środa, 3 sierpnia 2011

Granada - foto

Dzisiaj minimum słów, maksimum zdjęć.
W Granadzie było tak:


Tylko jednego dnia było tak:


Moczyłem stopy:


A wody tam dużo:


Prowadziłem badania in vitro:


I jadłem:


Najlepsze owoce świata, figi:


Tak wyglądają na drzewie:


A to kora baobabu:


Nudne flamenco:


Większość miast jest ubzdryngolona farbą:


I gumami do żucia:


Ekipy sprzątaczy walczą z tym dzień w dzień. (To są olbrzymie koszty, powinno się na producentów gum do żucia nałożyć akcyzę – podatek dla sprzątaczy)


Kilka ciekawostek hiszpańskich:
Słupy ogłoszeniowe:


Światła w Hiszpanii służą do ozdoby, jak kwietniki:


I mają najlepszych wypychaczy zwierząt:


I dziwne stworki:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz