środa, 22 października 2014

Moje IQ




fot.A.Fisz

Demokracja mnie ubezwłasnowolniła. Teraz, jako kandydat wszystkie moje bazgroły, będą nosiły miano: „wyborczych”. Nawet jak napiszę „dupa”, to nie będzie taki zadek, jak sobie każdy wyobraża, według własnego widzimisię i na ile mu wyobraźni wystarczy, tylko będzie to „dupa wyborcza”. Poważna sprawa: słowo, które może zadecydować o ilości głosów na mnie oddanych. Wypowiedziane w złym kontekście może zrujnować moje polityczne aspiracje. Dotyczy to też wielu innych słów takich jak „murzyn”, „pedał”, „Żyd”, „komuch” i tak prawie w nieskończoność. Ja nawet nie wiem czy mogę swobodnie użyć słowa „Michał”? A już zestawienie „Michał” i „dupa” jest całkowicie niedopuszczalne.  Gdy jednak te słowa pisałem, miałem na myśli Anioła, co uparł się aby tylko w marmurze robić i był „dupa”, że nie wykorzystał betonu. A w Rzymie podobno go wymyślili. Mogę wprawdzie napisać „Michał król marmuru”, ale już „Michał król betonu” to nie za bardzo. Bo za to mogą mnie do sądu podać.
Ja w ogóle nic nie mogę. Zepchnęli mnie na sam koniec kolejki, tak daleko, że bez okularów nie zobaczysz. Na dziesiątym miejscu jestem. Szanse mam marne, bo na kampanię żona mi dała tylko 23,50. To co ja z tym mogę zrobić? Jeden słup sobie wynajmę. I kredkami plakat narysuję. Kredki oczywiście będę musiał sobie kupić na rachunek. Nie mogę pożyczyć albo, co gorsza dostać, bo to przestępstwo wyborcze. Nazwisko mam jakieś takie zniemczone (przepraszam Wielki Naród Niemiecki za wciąganie Was niechcący do mojej kampanii wyborczej, Verzeihen Sie bitte.)
Co innego Pani rozstawiona z numerem jeden w moim okręgu. Kowalska się nazywa. To rozumiem. Całe jądro polskości. Wystarczy, że krewni zagłosują. A Kowalskich jest w Toruniu 787. Gładychów od 1 do 3 według mapy nazwisk. Z czego jeden nie ma jeszcze praw wyborczych. Porażka.
Jeszcze trzeba będzie hasło wymyśleć. Coś o bezrobociu, albo edukacji, może o tym, że się za wolno rozmnażamy w Toruniu jak i w całej Polsce i coś z tym obiecuję zrobić. Nie wiem, nie wiem. Coś wymyślę – na razie mam tylko jedno: „Podwyższę IQ w Radzie Miasta”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz