Przeprowadziłem małe śledztwo w sprawie dofinansowywania naszej prowincjonalnej kinematografii. Marnie to wygląda. Tylko wspomniana już grupa podniebna otrzyma kasę. No, Rysiu Kruk wydębił jeszcze trochę mamony z TAK-a (dawne Toruń2016). Reszta albo została wycięta, albo zniesmaczona zrezygnowała ze składania wniosków.
Ja natomiast czytam na stronie UM Torunia piękne hasło, szczypie w serce – „Miliony dla pozarządówek”.
I co tam znalazłem? Wycięte łany, kombajn jechał a kombajnista był pijany i młócił bez żadnego pomyślunku. Oczywiście, całkowicie niezagrożoną pozarządówką są te z nazwą „ katolicka”, oni zawsze dostają. A pozostałe? Szczególnie przypadły mi takie jak –
Związek Represjonowanych Politycznie Żołnierzy Górników - Kultywowanie i pielęgnowanie polskości oraz świadomości narodowej i obywatelskiej – 3 200
Związek Sybiraków Oddział w Toruniu – 2 000 – podobnie
Związek Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego – 3 000 – podobnie
,-- Za taką kasę to oni mogą sobie kupić długopisy i spinacze a nie kultywować świadomość narodową.
A Regionalny Fundusz Filmowy leży odłogiem.
Śmiechu warte!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz